wtorek, 25 lutego 2014

Australia - podsumowanie

Australia od zawsze była wielkim marzeniem Kasi, która chciała zobaczyć kangury żyjące na wolności, a nie podróbki w zoo. Początkowo zastanawiałyśmy się czy 3 miesiące to nie jest za długo, nie tylko z obawy czy wystarczy nam pieniędzy, ale też pod względem organizacyjnym (to ogromny kraj, wiele miejsc do zobaczenia, a dystanse ogromne). Jednak jak się okazało nasze obawy były zupełnie bezpodstawne, ponieważ przez cały ten czas nie opuszczało nas szczęście, poznałyśmy wielu wspaniałych ludzi, a w dniu wyjazdu pytałyśmy siebie kiedy to minęło.

1. Informacje ogólne:
- powierzchnia: prawie 7,7 mln km2 (to prawie 24,5 x powierzchnia Polski), to jedyny kraj który swą powierzchnią obejmuje cały kontynent.
- populacja: prawie 23 mln (to około 60 % populacji Polski)
- wody śródlądowe stanowią jedynie 1% powierzchni kraju
- waluta: dolar australijski, 1 AUD to 2,74 PLN
- stolica: Canberra
- język: angielski
- strefa czasowa: GTM od+ 8 do +11 zimą i od +8 do +12 latem
- Australia leży w zasięgu trzech stref klimatycznych: podrównikowej, zwrotnikowej i podzwrtotnikowej.
- 2/3 jej powierzchni stanowią obszary pustynne

2. Transport
Najbardziej popularnym środkiem transportu jest samochód. Linie autobusowe i połączenia kolejowe funkcjonują tylko między dużymi miastami i są dość kosztowne, dlatego wiekszość australijczyków podróżuje samolotami (ceny za bilety lotnicze nie są wygórowane, często porównywalne do przejazdów autobusowych lub kolejowych).



3. Ceny
1 dolar (AUD) to ok 2,7 PLN. Australia jest jednym z najdroższych krajów świata. Ceny są tu zbliżone do tych w Norwegii. Przykłady:
- chleb - 5 -6 AUD
- jajka 6 sztuk - 4-5 AUD
- serek do smarowania pieczywa - 4-5 AUD
- filet z kurczaka - 12-15 AUD za kg
- jabłka - 5-6 AUD za kg
- marchewki - 2-3 AUD za kg
- paliwo 1,4-1,5 AUD za litr
- woda 1-3 AUD za litr
Nabiał jest drogi, gdyż nie hoduje się tu dużo krów mlecznych.



4. Jedzenie
Przeważa kuchnia kontynentalna z dużą ilością czerwonego mięsa (głównie wołowiny). Proste sałatki, dużo owoców (naszym numerem 1 było świeże i soczyste mango). Śniadania są lekkie i słodkie, głównie podawane są płatki z mlekiem lub tosty. Lunch wygląda przeważnie jak nasza polska kolacja. Obiady jada się wieczorami, całą rodziną zasiada się wówczas przy jedn stole. Jest to najbardziej obfity posiłek w ciągu dnia. Wynika to głównie z wysokich temperatur w ciągu dnia, jest wówczas za gorąco nas ciepłe, sycące danie.
To co nam najbardziej utkwiło nam w pamieci to Vegimite - paskudne smarowidło o smaku kostki rosołowej warzywnej, które jest tutaj lokalnym przystankiem. Z najdziwniejszych połączeń smakowych, które wypróbowałyśmy to prawdziwe (słone) masło orzechowe z miodem.
Troche smutny jest fakt, że Australijczycy marnują duże ilości jedzenia, szczególnie ci mieszkający na farmach. Wynika to przede wszystkim z dużych odległości do sklepów, co przekłada się na wielkie zapasy jedzenia chomikowane w ogromnych szafach i specjalnych chłodniach budowanych właśnie w tym celu. Niestety często sami nie są świadomi jak dużo mają jedzenia.




5. Ludzie
Australijczycy są bardzo wyluzowani i zrelaksowani. Nie przywiązują dużej wagi do ubioru. Nie dbają o porządek.
przeciętny Australijczyk nie zna dobrze żadnego języka obcego. Obecnie w szkołach popularna jest nauka języka chińskiego oraz japońskiego, ze względu na bliskie kontakty gospodarcze z tymi krajami.
W pierwszym kontakcie wydają się być bardzo otwarci, jednak konwersacje są przeważnie dość płytkie i z reguły bardziej kurtuazyjne niż poparte prawdziwym zainteresowaniem.
Uważają się za naród rasistowski, my jednak nie do końca podzielamy tę opinię. Z tego co udało nam się dowiedzieć obcokrajowcy, którzy wyrażają chęć asymilacji ze społeczeństwem są traktowani jako pełnoprawna część społeczenstwa.

6. Jezyk
Australijski angielski różni się  od brytyjskiego angielskiego. Mocno wyczuwalne są różnice w intonacji, co widoczne jest zwłaszcza w outbacku.
Charakterystyczne jest skracanie słów, np. Australia = Aussie, breakfast (śniadanie) = breaky, good morning (dzień dobry)  = good day, chicken (kurczak) = chook, barbeque (grill) = barbie, sunglasses (okulary słoneczne) = sunnies. Przypuszczalnie skracanie słów ma na celu zjednanie sobie rozmówcy (tak piszą mądre głowy). W mowie potocznej często używają nieformalnego języka - slangu.

6. Status materialny
W Australii właściwie nie można mówić o biedocie. Ci, którzy żyją na skraju ubóstwa, robią to na własne życzenie, bowiem opieka socjalna tutaj jest na bardzo wysokim poziomie (np.: zasiłek dla bezrobotnych można otrzymywać przez całe życie, a każdy obywatel może korzystać z bezpłatnej opieki medycznej). Ludzie (w porównaniu z Polską) są tutaj z reguły albo bogaci, albo potwornie bogaci. Każdy, dosłownie każdy ma swój samochód, czasami nawet kilka - i to nie byle jakich. Większość australijczyków ze względu na liczne drogi szutrowe posiada samochód terenowy. Basen w ogrodzie również nikogo nie dziwi. Wysokie zarobki pozwalają na kupno własnego mieszkania juz w przeciągu kilku lat. Nie ważne gdzie pracują, czy na cały, czy na pół etatu, przeciętny australijczyk nie martwi się o jutro, bo zarobki umożliwiają mu spokojne i w miarę beztroskiej życie.




7. Aborygeni
Aborygeni to rdzenni mieszkańcy Australii. Przybyli tam około 40-65 tys. lat temu,  prawdopodobnie z południowo-wschodniej Azji. Prowadzili koczowniczy tryb życia. Byli uzależnieni od otaczającego ich środowiska i bardzo z nim związani. Zajmowali sie łowiectwem i zbieractwem. Teraz zamieszkują głównie słabo zaludnione i nieurodzajne obszary Australii Zachodniej, Queensland i Terytorium Północnego. Wielu z nich zamieszkuje także uboższe przedmieścia w wielkich miastach. Religia Aborygenów jest silnie związana z naturą i ziemią. Czcili oni ziemię, wierząc, że duchy przodków nadały jej kształt w dalekiej przeszłości zwanej Czasem Snu. Aborygeni są znani z pięknych malowideł. Tradycyjnie sztuka aborygeńska była sztuką użytkową. Malowanie przedmiotów, ścian było jedynie upiększaniem codziennego życia. Dzieki temu przekazywali oni również tradycje z pokolenia na pokolenie. Bardzo ciekawa jest technika malowania - malunek punktami. Przez sztukę Aborygeni chcą przekazać, że można żyć w zgodzie i harmonii ze światem, w spokoju ducha.

W historii Aborygenow jest wiele smutnych wydarzeń związanych z czasem kolonizacji. Od kiedy to zaczęto zabierać im ziemie i zmuszać do życia w bardziej cywilizowanych warunkach pozbawiając ich prawa do zatrzymania własnej tożsamości. Niechlubnym zajściem było odbieranie Aborygenom dzieci i oddanie ich na wychowanie białym lub do placówek wychowawczych. Pokolenie to nosi nazwę straconego pokolenia i nadal jest bardzo bolesnym wspomnieniem dla wielu osób. Wielu spośród rdzennej ludności popadło w nałóg alkoholowy, wielu nadal nie potrafi zasymilować się ze społeczeństwem. Smutny jest fakt, że dopiero w 1967 roku przyznano im prawa obywatelskie.

Obecnie w tak wielokulturowym kraju jakim jest Australia, gdzie każdy jest imigrantem lub potomkiem imigranta, ta rdzenna ludność nadal jest postrzegana jako obywatele drugiej lub trzeciej kategorii.

Historia Aborygenów jako rdzennych mieszkańców tego kontynentu jest pomijana na lekcjach historii.






8. Smaczki
- nie zdziwcie się, gdy odwiedzając rodzimych australijczyków zauważycie oryginalne naklejki na lodówkach, pralkach, zmywarkach itp. Nie, nie zapomnieli ich zdjąć, oni po prostu celowo je zostawiają, nikt nie wie jednak dlaczego :)
- jeśli kiedyś zamieszkasz w Australii i jakimś cudem staniesz się posiadaczem australijskiej flagi, powinieneś zapoznać się z przepisami prawnymi regulującymi godziny i sposób jej wieszania, zdejmowania i przechowywania
- pamiętaj, że po smacznym obiedzie, to właśnie Ty powinieneś pozmywać gary. Zgodnie z tutejszą tradycją sprzątaniem zajmują się Ci, którzy nie gotowali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

AddThis